Odpowiednia pielęgnacja ciała jest bardzo ważna.
Treningi dają nam piękne ciało ale nie skórę.
Gdy chudniemy musi zadbać o kondycję naszej skóry aby ta odpowiednio się skurczyła.
Dlatego tak bardzo ważne jest używanie różnych specyfików.
Systematyczność gra tu pierwsze skrzypce, codziennie rano i wieczorem po treningu czy też prysznicu
musimy wklepywać, wsmarowywać, mleczka lub balsamy ujędrniające, które zapewnią nam
silne ujędrnienie i nawilżenie, a dodatkowo mają właściwości antycellulitowe.
Na naszym rynku są setki różnych kosmetyków których producenci obiecują nam cuda.
I ja w te cuda wierzę, pewnie niektórzy z was sądzę że to głupie i naiwne ale KAŻDY kto zastosował taki
kosmetyk w czasie odchudzania i treningów sportowych, wie że mogą zdziałać cuda :)
Sama dieta i ćwiczenia nie zapewnią nam pięknej wchłoniętej, ujędrnionej, zdrowej skóry.
Muszą nam w tym pomóc małe elfy :)
Na pewno nie zaczniemy dzięki nim tracić na wadzę i w jedną noc nie staniemy się super szczupłe ale małe skromne efekty na pewno będą zauważalne.
Mamy różne kosmetyki do wyboru np.
termoaktywne, z efektem chłodzącym, 3D i 4D, ujędrniające, push up, wyszczuplające,
modelujące, ukierunkowane na biust, pośladki, biodra, brzuch i uda oraz antycellulitowe -serum,
mleczka, balsamy, żele, peelingi, maski.
Nie wiem ile tego jeszcze jest, ale uwierzcie mi że nie trzeba używać tego wszystkiego aby nasza
sylwetka po kilku tygodniach stała się szczuplejsza o kilka cm.
Pamiętajcie że cały problem naszej skóry leży w środku, a specyfiki na zewnątrz to tylko dodatek.
80 % kobiet ma problem z cellulitem a obszary które najczęściej
nas atakuję to dziadostwo to: brzuch, pośladki i uda.
Niestety.
Aby się go pozbyć, trzeba ćwiczyć regularnie te partie ciała, masować je kosmetykami i pić DUŻO wody!
Codziennie rano i wieczorem masujmy pomarańczową skórkę odpowiednimi kosmetykami.
Wybierajmy te w których skład wchodzą m.in. glaucyna, ekstrakt z ananasa, różowy pieprz,
kwas hialuronowy, wyciągi z guarany, cytryny i iglicy włoskiej.
Dużym problemem jest również biust, który na początku diety, spada najszybciej.
Ale kochane bez obaw, nie ma sytuacji bez wyjścia :)
Aby nasz biust nie uległ tak szybko prawu grawitacji, i nie zawitał przy naszym pępku,
ważne są również ćwiczenia, masaże i kosmetyki.
Do biustu wybierajmy serum które wypełni i uelastyczni naskórek.
Jestem żywym przykładem na to że to wszystko prawda, i niestety jeśli
podjęliśmy już walkę, musimy się uzbroić w cierpliwość- to nasza tarcza.
Od jakiegoś czasu stosuję, balsamy i serum do ciała.
Szoruję się gąbką do masażu i obwijam w folię spożywczą.
Piję dużo wody, i ćwiczę.
To wszystko zbliża mnie do wymarzonej sylwetki.
Jakich kosmetyków używam?
Jest ich niewiele ale już niedługo będę powiększać swoją kolekcję :)
O mleczku z Ziaji możecie poczytać w poprzednim poście.
Eveline- Slim extreme 3D.
Push-Up
Super skoncentrowane serum modelujące do biustu.
Wypełnia i powiększa biust, ujędrnia i podnosi, modeluję i kształtuję.
W jego skład wchodzą:
- Volufiline
- Kwas hialuronowy
- Centella asiatica
- Algi laminaria
- Acacia collagen
- Kofeina.
I pytanie czy to serio działa.
- Ja uważam że tak, biustu oczywiście nie powiększa ale faktycznie ujędrnia.
Serum ślicznie pachnie, i zostawia na piersiach niewidoczną otoczkę która tak jakby spina nasz biust.
Cena: ok 15 zł
Dostępność: drogerie
Ocena: 7/10
Czy kupię ponownie?: Kiedyś na pewno tak, teraz chcę wypróbować czegoś innego.
Z 250 ml pozostało mi jeszcze ok 50 ml.
Do ciała używam Eveline- Slim extreme 3D
Serum intensywnie wyszczuplające + ujędrniające
Antycellulit.
Modeluję sylwetkę, zwalcza cellulit i rozstępy, redukują tkankę tłuszczową-
efekt chłodzący.
Składniki:
- Isocell Slim, Centella asiatica, kofeina i wyciąg z bluszczu
- Kolagen i elastyna
- Miłorząb japoński
- Minerały wód termalnych Północnej Bretanii
- Wyciąg z alg laminaria.
Wkurza mnie efekt chłodzenia, zapach mentolu zaczął mi przeszkadzać,
i wydajność jest fatalna.
Przy tak częstym stosowaniu serum znika bardzo szybko.
Nie zauważyłam większej poprawy, może gdybym częściej używała?
Cena: ok.17 zł
Dostępność: Drogerie
Ocena: 5/10
Czy kupię ponownie?: Raczej nie.
Aby efekty były bardziej widoczne, często przed smarowaniem robię sobie masaż
szorstką gąbką do masażu, którą kupiłam w Rossmannie za 5 zł.
Masuję, masuję aż skóra się zaczerwieni i rozpoczynam proces smarowanka :)
Kilka dni temu zaczęłam akcję obwijania się folią spożywczą.
Najpierw masaż, kosmetyki, a na warstwę specyfiku obwijam się na udach i brzuchu, folią.
Ubieram się ciepło i i wskakuję pod kołdrę. Wolę robić to na noc :)
Podobno efekt przychodzi szybko, cm lecą, cellulit znika i skóra jest bardziej ujędrniona.
O wszystkim będę was informować na bieżąco.
Jeśli o czymś zapomniałam, a macie więcej pytań- piszcie :)
Dziękuję!
Buzia xoxo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Przyjmuję każdy komentarz z uśmiech na twarzy :) Zachęcam do obserwowania. Dziękuję xoxo